[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Bawcie się dobrze! Zadzwonię do was pózniej. Tylko zostawcie nam kawałek
weselnego tortu i butelkę szampana!  zawołał na pożegnanie.
John Steadman natychmiast ruszył do szpitala, gdzie już wkrótce przyszła na świat Alexis
Elaine.
Matt zadzwonił i podzielił się z weselnymi gośćmi dobrą nowiną.
 Sądząc po odgłosach, chyba niezle się bawią  powiedział do żony.
 To dobrze. Ja też się nie nudziłam, a teraz zapowiada się niezła zabawa, i to na dłużej 
powiedziała, przystawiając po raz pierwszy do piersi słodką Alexis.
Malutka z radością zaczęła ssać. Matt ucałował Jenny i córeczkę.
 Wiesz, być rodzicem to nieraz trudna sprawa.
 Zgadza się, ale ważne rzeczy warte są zachodu  odparła Jenny.
Przez całe dorosłe życie nie opuszczały jej wspomnienia z dzieciństwa, lecz teraz stały się
mniej ważne i nie tak bolesne jak dawniej. Nie mogła zmienić tego, co się wydarzyło, ale
udało jej się zmienić swój stosunek do przeszłości i odnalezć wewnętrzny spokój.
 Jestem taka szczęśliwa.  Sięgnęła po rękę Matta i ucałowała złotą obrączkę na jego
palcu.  Nadszedł czas abyśmy zaczęli wszystko od początku, prawda, Matt?
5
 Jeśli połączymy siły, damy wszystkiemu radę, najdroższa.
Uśmiechnął się z czułością, widząc, jak Ałexis rozkosznie ziewa.
 Chciałbym mieć z tobą więcej dzieci, najchętniej pełen dom małych dziewczynek.
 Czym mam zadzwonić do doktora Bentleya?  zażartowała Jenny.
Roześmiał się.
 Nowe techniki medyczne to wspaniała sprawa, ale następnym razem chciałbym to
zrobić w staromodny sposób! [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ssaver.htw.pl