[ Pobierz całość w formacie PDF ]

To są zwyczajne óieje.
Powieó mi, waćpan, czy ta komedia, z dodatkiem lasu piór na głowie i pary pro-
wansalskich róż u óiurawych trzewików, nie powinna by (jeśli resztka mojego szczęścia
mnie zawieóie) zapewnić mi uóiału w jakiej trupie aktorów? Hę?
orac
Połowę uóiału.
amlet
Ależ cały.
Upadek, Melancholia
Wieó bowiem, miły mój Damonie,
%7łe z raju óiś tu step;
Góie wczora Jowisz był na tronie,
Tam óiÅ› panuje  pustka¹¹².
orac
Mogłeś dorymować, mości książę.
amlet
O Horacy! Słowa tego ducha złota warte. Czy wióiałeś?
orac
Najwyrazniej.
amlet
Kiedy była mowa o otruciu?&
orac
Uważałem dobrze.
amlet
Cha! cha!  Nie ma tam góie jakiego grajka? Hej!
Bo skoro król komedii nie lubi, pewnikiem
Król jegomość komedii nie jest lubownikiem.
A co, sÄ… grajkowie?
e a l e te
ilde ster
Mości książę, niech nam wolno bęóie powieóieć jedno słowo.
amlet
Ile ich jest w słowniku.
ilde ster
Mości książę, król&
amlet
Cóż król porabia, mości panie?
ilde ster
Od wyjścia stąd baróo zaniemógł.
amlet
Z przepicia?
ilde ster
Z wzburzenia żółci.
amlet
Troskliwość pańska byłaby się była okazała trafniejsza udając się w takim razie do
doktora. Bo gdybym ja mu zapisał na przeczyszczenie, mogłoby mu to jeszcze baróiej
żółć wzburzyć.
ilde ster
Racz, łaskawy panie, zamknąć swą mowę w pewne szranki i nie odskakiwać tak óiko
od celu, w jakim przychoóim.
amlet
Jestem już potulny: mów, waćpan.
¹¹² t a  rym brzmiaÅ‚by oczywiÅ›cie: e , czyli czÅ‚owiek gÅ‚upi.
william s akespeare Hamlet 67
ilde ster
Królowa, matka waszej książęcej mości, w najgłębszym rozżaleniu przysyła nas do
ciebie, panie.
amlet
Miło mi panów powitać.
ilde ster
Nie, mości książę, te grzeczności nie w porę. Jeśli się waszej książęcej mości podoba
dać nam zdrową odpowiedz, wypełnimy polecenie jego matki; w przeciwnym razie, prze-
baczenie waszej książęcej mości i oddalenie się nasze bęóie jedynym owocem naszego tu
przybycia.
amlet
Nie mogÄ™, doprawdy.
ilde ster
Czego, mości książę?
Matka, Syn
amlet
Dać panom zdrowej odpowieói, bom chory na głowę: na jaką wszakże będę się mógł
zdobyć, taką im służyć będę albo raczej matce mojej. Dlatego przystąpmy wprost do
rzeczy, bez korowodów. Mówicie więc, panowie, że moja matka&
roze kra c
Nie tai tego, że postępowanie waszej książęcej mości w poóiw ją i zdumienie wprawia.
amlet
O óiwny synu, który tak możesz zdumiewać matkę twoją! A czy nie ma tam czasem
jakiego postscriptum pod tym macierzyńskim poóiwem? Powieócie no, panowie.
roze kra c
%7łyczeniem jej jest, abyś się książę z nią wióiał w jej gabinecie, nim się udasz na
spoczynek.
amlet
Będę jej posłuszny, choćby była óiesięć razy moją matką. Czy macie, panowie, co
więcej do powieóenia?
roze kra c
Mości książę, był czas, żeś mię lubił.
amlet
Na Bakcha i Merkurego! i teraz jeszcze.
roze kra c
Aaskawy książę, co cię udręcza? Dobrowolnie zamykasz drzwi swoboóie, ukrywając
troski swoje przed przyjacielem.
amlet
Nie mam widoków, mój panie.
roze kra c
Jak to? kiedy sam król zapewnia waszej książęcej mości następstwo duńskiego tronu!
amlet
Tak, ale znasz pan przysÅ‚owie: dostaÅ‚ koÅ„ owsa¹¹³& koniec trochÄ™ niesmaczny
a
Otóż i gędzba. Pozwól no mi, bracie, swego fletu.
l e te a a t
Muzyka, Prawda
Dlaczego tak tropisz wokoło mnie, jak gdybyś mię chciał w lisią jamę zapęóić?
ilde ster
O panie! Jeśli mię żarliwość uczyniła za śmiałym, przywiązanie moje słusznie możesz
nazwać nieokrzesanym.
amlet
Nie rozumiem tego dobrze. Zagraj no, proszÄ™, na tym flecie.
ilde ster
Nie umiem, mości książę.
amlet
ProszÄ™ ciÄ™.
¹¹³ ta a  angielskie przysÅ‚owie odpowiadajÄ…ce naszemu:  Nim sÅ‚oÅ„ce wzejóie, rosa oczy wyje .
william s akespeare Hamlet 68
ilde ster
Nie umiem doprawdy.
amlet
Jak mnie kochasz.
ilde ster
Nie potrafię z niego wydobyć głosu, mości książę.
amlet
To tak łatwo przecie jak kłamać. Przebieraj po tych óiurkach palcami, włóż ten koniec
w usta i zadm3, a wydobęóiesz ton najdzwięczniejszy. Patrz, tu są klapy.
ilde ster
Ale ja ich użyć nie umiem do wydania jakiej bądz melodii, nie znam się na tym.
amlet
Patrz że teraz, za jakiego mnie masz bajbaróo¹¹t . ChciaÅ‚byÅ› grać na mnie, wmawiasz
w siebie, że znasz mój mechanizm? Chciałbyś wyrwać ze mnie róeń mej tajemnicy,
wycisnąć ze mnie całą skalę tonów, od najniższej nuty aż do dyszkantu; a w tym tu
marnym instrumencie tyle jest głosu, tyle harmonii, jednakże nie możesz go skłonić do
przemówienia. Cóż u kata! I czy sąóisz, że na mnie łatwiej zagrać niż na flecie? Miej mię,
za jaki chcesz, instrument: przedąć, rozstroić mię potrafisz, ale zagrać na mnie  nigdy.
l
Witam waćpana dobroóieja.
polo iusz
Mości książę, królowa jejmość życzy sobie z waszą książęcą mością pomówić,i to zaraz.
Obłok, Służalczość
amlet
Czy wióisz tam waćpan tę chmurę z kształtu podobną do wielbłąda?
polo iusz
W rzeczy samej, istny wielbłąd.
amlet
Zdaje mi się, że jest podobniejsza do łasicy.
polo iusz
Prawda, z boku podobniejsza do Å‚asicy.
amlet
Albo raczej do wieloryba.
polo iusz
Baróo podobna do wieloryba.
amlet
No, to dobrze; zaraz pójdę do matki. Z tymi głupcami trzeba by zgłupieć naprawdę.
Zaraz idÄ™.
polo iusz
Zpieszę to powieóieć.
amlet
 Zaraz , łatwo da się powieóieć. Zostawcie mnie, przyjaciele.
e a l e te H a
Noc, Zbrodnia [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ssaver.htw.pl