[ Pobierz całość w formacie PDF ]

ją do siebie. Piszczy cichutko i kładzie dłonie na moich ramionach, by utrzymać się na
nogach. Gdy tylko zaciska na mnie swoje palce, przybliżam ją do siebie jeszcze bardziej.
Uginają się pod nią kolana, więc rozszerzam nogi, żeby mogła usiąść pomiędzy nimi na
krześle. Siada, a ja przesuwam dłonie na jej biodra.
 Mogę ci w czymś pomóc?  Odchylam się do tyłu i uśmiecham się do niej. Mruga oczami,
po czym przytakuje, unosząc jeden kącik ust do góry.  W czym, Aniele?
 Chodzmy zatańczyć.  Prostuje się, zabierając moje dłonie ze swoich bioder i złączając
nasze palce.
 Ja nie tańczę  protestuję bez przekonania.
Rzuca mi nieśmiałe spojrzenie znad ramienia.  Teraz tak.
 Serio, nie.
Prowadzi mnie przez tłum ciał i puszcza moją rękę. Jej palce zahaczają o pasek moich spodni.
Mój fiut niespokojnie drga. Obraca mnie, dopóki nie stoję do niej przodem. Jej sutki
przyciskajÄ… siÄ™ do mojej piersi, a ona powoli podnosi na mnie wzrok. Jest to uwodzicielski
ruch, który byłby niewłaściwy, gdyby zrobił go ktoś inny, oprócz niej.
Jej usta wykrzywiają się do góry.  Serio, Bray. Ty tańczysz.
Ręką śledzi moje ciało, opuszki jej palców stykają się ze skórą pod moją koszulką.
Ostatecznie, jej dłoń spoczywa na moich plecach, a druga na ramieniu. Patrzy na mnie
oczekujÄ…co.
Bez pośpiechu, przesuwam palec wzdłuż jej ręki do ramienia. Przenoszę swoją dłoń z jej
pleców na biodro. Druga ręka podąża tą samą drogą, lecz zamiast na biodrze, ląduje na jej
pośladku. Przyciągam ją jeszcze bliżej i oddycham w jej włosy. Pochylam głowę, aż wargi
dosięgają jej ucha.
 W porządku, Maddie. Tańczę  mówię.  Ale tylko dla ciebie.
Jej biodra zaczynają kołysać się do taktu muzyki. Poruszają się z boku na bok, gdy z trudem
wypuszcza powietrze w moją szyję. Całe jej ciało ociera się o mnie, a kiedy jej biodra
uderzają o moje, mój twardy jak skała członek przyciska się do jej brzucha. Nie może złapać
oddechu. Jej dłoń zaplątuje się w moje włosy, próbując przybliżyć mnie do siebie.
Znowu się porusza, a jej noga pociera moje udo. Zabieram dłoń z jej tyłka i kładę ją na udo,
które zaczepiam o swoje biodro. Pozwala mi na to. Pcham w sam środek jej miednicy, a ona
wydaje z siebie jęk. Pobudzam ją do wznowienia ruchów w rytm muzyki.
Robi to. Nieśmiała Maddie zniknęła, a na jej miejscu pojawiła się Maddie, o której istnieniu
nie miałem pojęcia. Kiedy dotykają mnie jej biodra, zaciskam zęby. Mam ochotę odepchnąć
wszystkich na bok, przyprzeć ją do ściany i pieprzyć. Mocno.
Jej oddech przyspiesza na mojej szyi, a nogi zaciskajÄ… siÄ™.
 Braden  jęczy.  Nie...
 Tak.  Całuję ją w szyję, chwytając jej tyłek dwiema rękami. Poruszam biodrami naprzeciw
niej, a ona ponownie jęczy, ukrywając twarz w zagłębieniu mojej szyi.  Chodzmy, Aniele 
szepczę w jej skórę.  Chodzmy.
Tak też robimy.
Schylam się i nakrywam jej usta swoimi, podczas gdy każda część jej ciała się trzęsie. Drży w
moich ramionach i powstrzymuję jej krzyk, wsuwając do jej buzi język.
 Na górę  mruczę.  Będziemy się teraz pieprzyć.
Prowadzę ją, omijając gromady ludzi. Nogi mam jak z galarety. Pożądanie tej dziewczyny
obezwładnia mnie i jestem pewien, że nie słyszę innych dzwięków, oprócz walenia mojego
serca.
Popycham ją na drzwi mojej sypialni i zachłannie całuję. Zwija w dłoniach moje włosy,
podczas gdy ja po omacku szukam klamki. Wsuwa dłoń w przednią kieszeń moich spodni,
pieszczÄ…c przy tym mojego fiuta i wyjmujÄ…c klucz. BiorÄ™ go i na sekundÄ™ siÄ™ od niej oddalam,
by włożyć go do zamka. Przekręcam klucz, wyjmuję go i łapię za klamkę.
Moje usta ponownie odnajdują się z ustami Maddie, kiedy tyłem przechodzi przez drzwi.
Kopnięciem zamykam drzwi i jej dłonie wędrują w dół mojego ciała. Przez głowę zrywa ze
mnie koszulę. Chwytam rąbek jej sukienki  w ciszy dziękując, że ją założyła  i ją z niej [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ssaver.htw.pl