[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Podniosła ją i trzymała przed sobą. Od półciężarówki dzieliło ją niecałe dziesięć metrów.
- Hej! Co ty u diabła wyprawiasz?
- Próbuję ruszyć tę skrzynkę.
Podszedł do niej i chwycił prawą ręką uchwyt. Szarpnął niezdarnie i zasyczał z bólu.
- Ja wezmę to z jednej strony, a ty z drugiej - powiedział nie patrząc na nią.
- Ależ Paul! Twoje ramię!
- Dobra, dobra, a twój brzuch? Nie możesz go nadwerężać po operacji. Zabierajmy się z
tym.
Lewą ręką szturchnęła go mocno w pierś.
- Przestań pieprzyć. Tylko tego brakuje, żeby ramię zaczęło ci znowu krwawić.
Wykrwawisz się na śmierć, ty cholerny idioto! - krzyczała Natalia.
Paul, opierając się o kadłub samolotu, zanosił się od śmiechu. Po chwili dołączyła do
niego.
- Co byś powiedział, gdybyśmy po prostu zostawili tę skrzynkę? - zaproponowała.
- A co byś powiedziała, gdybyśmy zabrali ją jak pozostałe?
- O.K. to lepszy pomysł.
- Najlepszy - poprawił ją Paul.
Objął ją zdrowym ramieniem, a ona położyła mu głowę na piersiach. Pomyślała, że
życie bez niego byłoby ciężkie. Paul zawsze potrafił rozładować napięta atmosferę.
ROZDZIAA XXII
Mary Mulliner stała obok wejścia do bunkra, tuląc garnące się do niej dzieci. John i
Sarah zatrzymali się przy powyginanej masce jasnoniebieskiej ciężarówki, zdobytej dla nich
przez Peta Critehfielda. Patrząc na pojazd, John pomyślał o Natalii i Paulu, którzy powinni byli
już dawno rozładować samolot i wracać do kryjówki samochodem, takim samym jak ten, obok
którego stał.
Pies myśliwski należący do Mary skomlał żałośnie. John zerknął na swego
wodoszczelnego Rolexa. Było już wpół do dziesiątej.
Harley był gotowy do drogi.
Sarah pochwyciła spojrzenie męża.
- Wiem, że jest pózno - powiedziała łagodnie. - Ale ona bardzo kocha dzieci. Są dla niej
jakby wnukami.
Wtem dobiegł ich głos Mary.
- Johnie Rourke, nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego, co tu znalazłeś. Tych dwoje
to cudowne dzieci. Michael jest bardziej męski niż większość mężczyzn, których spotkałam. A
twoja żona naprawdę cię kocha. Bądz dla niej dobry, Johnie Rourke i dbaj o nią,
- Tak, proszę pani, będę, na pewno.
Pani Mulliner podeszła do nich z Michaelem i Annie. Pies zaczął niespokojnie warczeć.
- Cicho - syknęła Mary. - Myślę, że on też tęskni za Billem - uśmiechnęła się przelotnie
i nagle wybuchła płaczem.
Sarah przygarnęła starą kobietę, przyciskając ją mocno do siebie. Rourke otrząsnął się,
gdy dzieci zaczęły szarpać go za spodnie. Poczuł nagły przypływ wzruszenia. Nie lubił tego
uczucia.
Pies ciągle warczał.
ROZDZIAA XXIII
Sarah prowadziła półciężarówkę czując, jak po policzkach spływają jej łzy. Annie
siedziała cichutko obok niej.
Przodem na Harleyu jechał John z Michaelem. Patrzyła, jak wiatr rozwiewa im włosy.
Michael prawie we wszystkim przypominał ojca.
W trafionym przez kulę, ale ciągle nadającym się do użycia bocznym lusterku, widziała
żegnających ich ludzi.
Po walce z gangiem motocyklistów nie było czasu na odpoczynek i sen. Wystarczyło go
akurat na przygotowanie się do podróży. Sarah zdążyła się przebrać i miała teraz na sobie ko-
szulkę, do której przypięta była Srebrna Gwiazda.
Był to medal syna Peta Critchfielda, który zginał walcząc w Wietnamie.
Pete przypinając jej ten medal, powiedział:
- Sarah, nie mamy w tej wojnie odznaczeń za odwagę. Gdybyś ostatniej nocy nie zabiła
tamtych bandytów, mogliby się dostać do bunkra i wykończyć nas wszystkich. Mój chłopak to
zdobył, a pózniej zginął w trakcie ostrzału z mozdzierzy pod DMZ. Teraz to twój medal. Myślę,
że zasłużyłaś na niego tak samo jak on - skończył i pocałował ją.
Czuła się trochę niezręcznie, ale rozpierała ją duma.
Popatrzyła jeszcze raz na Srebrną Gwiazdę. Nie potrzebowała jej, by pamiętać Peta. Nie
potrzebowała pistoletu męża Mary, by zachować w pamięci młodego Billa. Nie zapomni
Davida Balfry, czarnego Toma i radiotelegrafisty Curleya. Byli dla niej jak rodzina. Będzie
pamiętać ich aż do ostatnich dni życia.
A teraz - opuszczała spaloną farmę Cunninghama.
ROZDZIAA XXIV
Pomalowany w barwy ochronne ford zatrzymał się przy schronie. Jednak ani Natalia,
ani Paul nie mieli wystarczająco dużo sił, by rozpocząć rozładunek. Zwłaszcza Paul osłabł
zupełnie. Natalia nalegała, by położył się do łóżka. On jednak upierał się, że musi wziąć
prysznic, nim pójdzie spać.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Linki
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- kolazebate.pev.pl
Beaton M.C. Hamish Macbeth 08 Hamish Macbeth i śmierć obżartucha
John Norman Gor 08 Hunters of Gor
Louise Rennison Zwierzenia Georgii Nicolson 08 Miłość Ci wszystko wypaczy
Rennison Louise Zwierzenia Georgii Nicolson 08 Miłość ci wszystko wypaczy
Forester Cecil Scott Powieści Hornblowerowskie 08 (cykl) Z Podniesioną Banderą
Kroniki brata Cadfaela 08 Nowicjusz diabła Peters Ellis
Le Guin Ursula K. Hain 08 Cztery drogi ku przebaczeniu
Linda Farstein AC 08 Death Dance
08 Zbigniew Nienacki Pan Samochodzik i Kapitan Nemo
08. May Karol Rapier I Tomahawk